Ida Nowakowska odpowiada na krytykę Moniki Richardson. „Jest mi bardzo przykro”
Kilka dni temu media obiegł wywiad Moniki Richardson, w którym była prowadząca talk-show „Europa da się lubić” oraz w latach 2013-2019 porannego programu „Pytanie na śniadanie”, skrytykowała innych gospodarzy formatu śniadaniowego TVP. W rozmowie z „Pomponikiem” stwierdziła m.in., że Maciej Kurzajewski „nie podchodził jej”, ponieważ „uważała go za mało wiarygodnego”.
Dziennikarka uderzyła też w Małgorzatę Tomaszewską i Idę Nowakowską, które z posadami w Telewizji Polskiej pożegnały się na początku tego roku. Monika Richardson powiedziała: „Nie były to prezenterki telewizji śniadaniowej w mojej subiektywnej ocenie”, po czym dosadnie dodała: „Dla mnie Ida była po prostu tancerką, która udaje prezenterkę telewizji śniadaniowej”.
Ida Nowakowska odnosi się do słów Moniki Richardson
Warto wspomnieć, że Ida Nowakowska była prowadzącą „Pytania na śniadanie” w latach 2019-2023 i w tym czasie polubiły ją miliony widzów. Obecnie prezenterka cały czas cieszy się dużą sympatią, co widać w licznych komentarzach w mediach społecznościowych, gdyż wielu internautów upomina się o jej obecność w telewizji. W związku z tym postanowiliśmy się skontaktować z tancerką i zapytać, czy w jakiś sposób odniesie się do opinii Moniki Richardson. Okazało się, że słowa dziennikarki ją zabolały.
– Stwierdzenie przez Panią Monikę Richardson, że jestem tylko tylko tancerką, która udaje dziennikarkę w „Pytaniu na Śniadanie” było próbą dyskredytacji mojej osoby i mojego profesjonalizmu. Pierwszy program w TVP prowadziłam mając już 12 lat i pracowałam w wielu innych telewizjach w Polsce i na świecie. Skończyłam jeden z najlepszych uniwersytetów na świecie na wydziale właśnie Teatru, Filmu i TELEWIZJI w USA. Właśnie w USA profesjonalizm w wielu dziedzinach i umiejętność wykorzystywania tańca, śpiewu i aktorstwa, jest wielką zaletą, która otwiera, a nie zamyka wiele drzwi. To docenili też moi fani i widzowie – wyznała Ida Nowakowska.
Prezenterka podkreśliła swoje ogromne doświadczenie, a następnie dodała, że włożyła dużo pracy w to, by m.in. profesjonalnie prowadzić śniadaniówkę Telewizji Polskiej. – Wszystko co osiągnęłam było zdobyte dużym wysiłkiem i bardzo, bardzo ciężką pracą. Nie rozumiem jak można z taką pewnością siebie wypowiadać się negatywnie o innej osobie i próbować bez zmrużenia oka próbować zdyskredytować jej profesjonalizm. Nie gniewam się, tylko jest mi bardzo, bardzo przykro – podsumowała w rozmowie z Sabiną Ziębą z „Wprost”.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.